sobota, 7 stycznia 2012

Eugenika na Planete

Dobry kanał, świetne dokumenty, coś wartościowego w zalewie polsatowskotvnoskiej papki. Co jakiś czas niestety i na Planete zdarzają się gnioty, takie jak produkcja "Eugenika - w imię postępu" pana Grzegorza Brauna. Pan Braun, jak pokazał wujek google, jest typową prawicową konserwą w polskim wydaniu. Tropi agentów, nienawidzi UE itd. Ten oto pan stworzył obrzydliwą agitkę skierowana przeciwko in vitro.
Na dzień dobry porównanie do nazistowskiej selekcji, bezpośrednie odniesienia do eugeniki, później troszkę wypowiedzi, podobnie jak on skrzywionych poglądowo, "uczonych" z amerykańskich uniwersytetów. Kilka wypowiedzi polskich lekarzy zajmujących się pomocą w "produkowaniu dzieci". Trzeba am wiedzieć, że takie zabiegi ani nie są tanie, ani 100% skuteczne. Wypowiedzi lekarzy muszą być, ot pozory dziennikarskiej obiektywności. Później jest tylko gorzej. Animowane obrazki rozrywanych dziecięcych postaci, lalek z poodrywanymi kończynami, embriony, maszerujący naziści, płody, zdjęcia makro z zapłodnienia, obozy koncentracyjne, rysunki poglądowe podziału zygoty, swastyki i tak w kółko Macieju. Wszystko to podbite mocną muzyką i szybkim montażem rodem z wideoklipów. Typowy gniot grający na emocjach. Byłem ciekaw kto za to zapłacił. Gdyby zrobił to pan Braun, jego sprawa. Jego kasa, jego poglądy, i poniekąd szacun, że przebił się ze swoim chłamem do Planete. Święta naiwności. Jak głosiły napisy końcowe kaska na filmik poleciała z TVP.
Przekonajcie mnie, że mam płacić abonament i pośrednio finansować ordynarne agitki w których słychać "krzyk embrionów".

PS - Ktoś z tak skrajnymi poglądami w sprawie in vitro, musi być pozbawionym empatii człowiekiem. Chętnie zobaczyłbym dyskusję pana Brauna z salą pełną ludzi, którzy mają zdrowe dzieci i szczęśliwe rodziny dzięki probówce.
PS2 - WOŚP na horyzoncie. Znowu zaściankowe katabasy będą mamrotać z ambon o szatanie, Owsiaku, innowiercach i piekle. Gdyby odwiedzali swoje chore dzieci szpitalach, może widzieliby, ile jest tam sprzętu z serduszkami.
I zwyczajowo, gdzie są zeznania podatkowe Caritasu :D