środa, 20 października 2010

Kuchnia.tv

A dokładnie prezenterzy kulinarni.

Przyznaję bez bicia, nałogowo oglądam ten kanał. Lubię wszystko co jest związane z gotowaniem, jedzeniem i jego serwowaniem. Uwielbiam oglądać ludzi, którzy z pasją tworzą posiłki. Uwielbiam jeść. Jeśli ktoś kojarzy skecz z Jedzerem, z filmu "Hi Way", może sobie wyobrazić mnie przy posiłku ;) Niedościgłym mistrzem wśród "jedzerów" jest Miły, ale to zupełnie inna historia.

Nie lubię natomiast udawanego "jedzerstwa", które obserwuję w prawie każdym programie kulinarnym. Pod koniec, prezenter smakuje przyrządzoną przez siebie potrawę. Zazwyczaj w tym miejscu wkrada się fałszywa nuta. Nim rozprowadzi językiem, nim rozdrobni szczękami, nim do kubków smakowych dotrze pełen bukiet, z ich gardła wydobywa się przeciągłe: "Mmmmmmmmm". Odrobinę za wcześnie moi drodzy, sekundę, ułamek sekundy za szybko. Ciężko mi uwierzyć, że nim dobrze zamkniecie usta, powala Was smak stworzonej potrawy ;)