środa, 27 lutego 2008

Kosowo

Ponownie daliśmy się wmanewrować w przepychanki wielkich tego świata. Kogo tak naprawdę obchodzi, czy Polska uzna niepodległość Kosowa czy nie (poza Serbami i Kosowarami)? Rząd zapewnie przez pamięć o latach walk niepodległościowych nie wytrzymał "ciśnienia" i wtrącił swoje trzy grosze. Przecież można było jak Holandia, poczekać na konstytucję, przypatrzyć się przestrzeganiu praw człowieka, w szczególności mniejszości serbskiej. Potem można zdecydować, czy uznaje się nowe państwo.
Co z innymi narodami które w takim samym stopniu zasługują na niepodległość? Kto poniesie koszty powstawania nowego państwa? Pytania bez odpowiedzi się mnożą. Zaprawdę powiadam Wam, jeszcze nam sie to czkawką odbije.
Mam nadzieję że ze swojej niepodległości będą korzystać w przyjaźniejszy sposób niż na poniższym obrazku:


p.s. USA pomogły powstać, Rosja się obraża, bronić będzie NATO a karmić UE. Taki internacjonalizm to się Leninowi nie śnił :)

piątek, 22 lutego 2008

Magiczny Flet aria Królowej Nocy

Ten utwór kojarzy się nam z piersiastymi diwami operowymi. Ciekawostka znaleziona na You Tube. Śpiewa Robin Schlotz.

środa, 20 lutego 2008

Służbowi kierowcy


Odczuwam pewne powinowactwo z panami przywożącymi wszelkiej maści oficjeli, na wszelakie oficjalne hucpy. Muszą czekać po dwie, trzy godziny nudnej imprezy, na te krótkie chwile, podczas których robią to co do nich należy.

poniedziałek, 11 lutego 2008

Rasizm, homofobia, seksizm

Świetny artykuł z "Przekroju". Ciekawy punkt widzenia poprawnych politycznie inaczej. Przeczytaj i powiedz mi prosto w oczy że Ty taki nie jesteś :)

poniedziałek, 4 lutego 2008

piątek, 1 lutego 2008

Polacy, Czesi i praskie hookers

Prawdą powszechnie znaną jest fakt, że Czesi mają wyśmienite piwo. Lepsze od większości polskich, choć nie wszystkich. Współczesne kino czeskie, z przykrością to stwierdzam, bije na głowę filmy produkowane w Polsce. Czeskie samochody są drugimi najpopularniejszymi autami na polskich drogach. Czesi znani są z poczucia humoru, dystansu do siebie i otaczającego świata. Potrafią śmiać się ze wszystkiego. Nie ma dla nich świętości z której nie można byłoby podrwić. Polacy to zgorzkniałe smutasy, z niewiadomych powodów przekonane o własnej wyjątkowości.
Okazuje się, że 10 milionowy naród, posługujący się śmiesznym językiem, góruje nad nami niemal w każdej płaszczyźnie. Nawet porównanie stron internetowych Polski i Czech wypada na korzyść tych ostatnich.
Nie bez kozery Czesi uważają swój kraj za najbardziej zachodni wśród państw byłego bloku wschodniego. Wyraźnie nie chcą mieć wiele wspólnego z dawnymi "bratnimi narodami", szczególnie z Polakami, którzy są dla nich uosobieniem wschodu, gdzie mało się pracuje i wszędzie jest brudno.

Myślałem o tym wszystkim gdy usłyszałem w jednej z ogólnopolskich stacji informację, że w Pradze będzie zalegalizowana prostytucja. Krok który rozwiązuje problem, a nie zamiata go pod dywan, jak to bywa w naszym pszenno-buraczanym-ale-katolickim-kraju.
Bracia Rodacy bierzcie przykład z Pepików.