Mój prywatny kawałek sieci. Tym co tutaj zobaczysz możesz poczuć się zirytowany/a, zażenowany/a, rozbawiony/a, zniesmaczony/a, itd. Demokracja ma to do siebie, że każdy ma prawo powiedzieć prawie wszystko. I z tego prawa będę bez krępacji korzystał. Do samego końca, mojego lub jej.
W sensie demokracji ;)
3 komentarze:
oj, przepiekna fotka, oj bardzo!
nie mogo jej tu zabraknąć, oj nie.
Niechęć do fotografii poniekąd rodzinna ;). Zdjęcie nie oddaje zupełnie uroku bohaterki. Panie fotograf, postarać się następnym razem! :)
Prześlij komentarz