wtorek, 11 września 2007

SETA

Z okazji stopierwszego posta (poniżej) autor postanowił się przylansować i ujawnić swe prawdziwe oblicze. Jak wyniszczająca psychicznie i fizycznie może być praca fotoreportera oceńcie sami. Wpatrywanie się przez 25 minut w paluchy pani prokurator może zniszczyć największego twardziela.



Tutaj Wasz nieoceniony autor (bialo-czerwony) w posttraumatycznym stuporze.
Chyba byłem jedynym dziennikarzem w Polsce, który w sprawie "taśm Rydzyka" tak wyraźnie widział palec prokuratury :)


3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jak cię tak fascynują damskie palce to może porozmawiaj ze swoją partnerką i po wspólnej decyzji wprowadzicie lizanie, wpychanie (co tam was ekscytuje) paluchów do swojego życia seksualnego. To taka rada.

Leniu pisze...

Dziekuje ze porade ktora umozliwi mi urozmaicenie zycia intymnego :] Tasiemiec, czy glista ludzka tez jest na swoj sposob fascynujaca, ale nie wiem czy chcialbym dzielic z nim/nia loze ^^

Anonimowy pisze...

będą mi się śnic te paluchy..