czwartek, 2 czerwca 2011
Czyżby głos rozsądku?
Dzień w dzień obrabiając komunikaty policyjne utwierdzam się w przekonaniu, że poza chciwością, kolejną przyczyną polskiej ch**ni jest wóda. Tak przez nas ukochana i akceptowana. Tak wrośnięta w naszą kulturę. Zabójstwa, wypadki, przemoc domowa, gwałty, w znakomitej większości wypadków w tle jest wóda. Nikt z rządzących nie widzi w tym tak wielkiego problemu, jak w narkotykach. A tutaj mamy zdanie odmienne. O dziwo. Pytanie czy nasze "elity" zdobędą się na zmierzenie z tematem, czy nadal będziemy karać gówniarzy za 0,5g, a najebani wódą posłowie nadal będą starali się ukrywać przed dziennikarzami w cudzych samochodach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
a Czesi wolą piwo i ponoć przez to są mniej agresywni. ja też wolę piwo - szczególnie czeskie;)
No i wygrali bój o markę Budweiser :)
wygrali, ale wolą mówić Budvar;)
Prześlij komentarz