poniedziałek, 12 listopada 2007

Nie wystarczy być operatorem.


Na festiwalu pojawił się Miroslav Ondricek. Człowiek który był operatorem kamery przy takich produkcjach jak "Świat według Garpa","Hair" czy "Amadeusz". Jednym słowem KTOŚ. Nie rozumiem dlaczego żaden z kolegów dziennikarzy nie pochylił się nad takim tematem. W żadnej z gazet nie widziałem rozmowy z tym panem. Czyżbyśmy byli już taką Europejską Stolicą Kultury, że nie wystarczy być jakimś tam operatorem pracującym z Formanem, żeby zasłużyć sobie na zaszczyt znalezienia się na łamach toruńskich dzienników? Niepojęte.

Brak komentarzy: